17:21
dzisiaj
Jednak zerwał. Wczoraj. Powiedział, że mój problem alkoholowy to nie jego bajka. Nie będzie niańczył alkoholiczki. Płakałam i przysięgałam, że to się nie powtórzy. Byłam żałosna. Siedzę i płaczę od wczoraj. Był świetny. Przystojny, seksowny, inteligentny i z fantazją. Zawsze pełen pomysłów, zawsze coś się działo. Próbowałam nadążyć, bardzo chciałam być jak on. Poległam, napiłam się raz i drugi. Po długim okresie trzeźwości. Wziął mnie do swojego ferrari, a potem wysadził na przystanku tramwajowym. Przenośnia. Karoca zamieniła się w dynię....

12:44
1.06.2025
Wczoraj miałam udany wieczór. Wyrwałam się że swojej rutyny, zabawilam się... Było fajnie, przez chwilę nie myślałam o tym wszystkim co mnie zabija, byłam lepsza sobą, taka nawet trochę optymistką... Ale jest już dziś - powrót do szarej rzeczywistości, tylko wspomnienia jaka byłam jeszcze wczoraj. Kiedy znowu taka...

05:31
29.05.2025
Krece sie w kolko jak chomik i nic sie nie zmienia na lepsze. Ilez czlowiek moze znissc cierpien, upokorzeń i...

17:11
27.05.2025
Jednak jest. Facet. Nie odszedł. Może nawet go kocham. Choć tego nie powiem. Ale chyba tak o nim myślę - z miłością. Jest taki ładny, nie wierzę, że jest mój. Choć trochę jest zdystansowany, nie wiem do końca, czy go mam. Ale nie odszedł...