#11
Doszłam do wniosku ze telefony i ta cała technologia nie są dobre. Owszem to prawda ze w wielu przypadkach bardzo ułatwiają życie ale z drugiej strony kiedyś ludzie jakoś żyli bez tego i było dobrze. To mnie przeraża ze małe dzieci teraz zamiast bawić się na dworze spędzają czas przy smartfonach. Poza tym te urządzenia promieniuja i niosą wiele złych konsekwencji dla zdrowia. Ja sama też uważam ze za dużo czasu spędzam przy telefonie czasem bywam zła na siebie i jescze jak chodze do skzoky denerwuje mnie ten caly system. Wiele lekcji nie ma co robić i po prostu sobie siedzimy i wtedy głupio mi tak siedzieć samej i nic nie robić i wyjmuję telefon chociaż nie chce ale wstydzę się ze siedzę sama. Jakby nie było tych wynalazków to ludzie by nie wiedzieli nie ciagneloby by ich do tego i jakoś by żyli. A tak to nawet a autobusie każdy spośród młodzieży siedzi na telefonie. I ludzie już przestają ze sobą rozmawiać i to jest straszne. Jak wejde czasem na telefon to mówię ze tylko na chwilkę a robi się z tego godzina. W szkole się staram trochę ograniczyć ale jak jest jakas luzna lekcja i nic nie robimy to nie mam co ze sobą zrobić. Tak nie lubię chodizc do szkoky tylko z kilku lekcji coś może wynosze a czasem to po prostu idę tu i prawie cały dzień nic nie robię. Czasem się zwalniam albo spędzam trochę czasu w toalecie żeby nie siedzieć na tym telefonie. Brakuje mi tu tego że tak bardzo nie mam się do kogo odezwać czasem mam taką ochotę pogadać ponarzekać ale nie mam z kim. I nikt mnie tu nie lubi i tak dziwnie i niekomfortowo się czuję kiedy stoję sama. Dlatego cały czas odliczam do najbliższego wolnego do wakacji do końca liceum. Chce już opuścić ta szkole ale z drugiej strony szkoda mi się wyprowadzać z domu myślę ze przynajmniej na pocztaku będę bardzo tęsknić ale taka kolej rzeczy muszę się usamodzielnic. W tym roku skończę 18 lat i ciężko mi w to uwierzyć. No ale lata lecą. Boję się też tych studiów tak bardzo nie chce żeby było tak jak w liceum. Wiem ze zawsze znajda się jakieś problemy ale chce mieć jakiś znaomych normalnie gadać z ludźmi i nie męczyć się na studiach tak jak w liceum.
Jestem uzależniona od telefonu. Najpierw też była ucieczka, by nie czuć się niezręcznie. Po co się spotykać z niektórymi, skoro można napisać i o wszystkim pogadać przez telefon. Już się nie staram jak kiedyś. To takie smutne.
Z tymi telefonami masz rację. Sama siedzę dużo na telefonie i też mam wyrzuty sumienia bo niszczę swój wzrok, który nawiasem mówiąc jest dość słaby. I też nie lubię chodzić do szkoły. Bardzo się tam męczę. Nie umiem gadać z ludźmi a oni się odzywają tylko jak coś chcą. Staram się jakoś przyzwyczaić do tego ale jest mi trudno. Ale ten cały okres szkolny minie. Ja się motywuje studiami. Już się doczekać nie mogę. Mam wrażenie że wtedy zacznę naprawdę żyć. Mogę zacząć wszytko od nowa. Kto wie może się otworze na jakieś nowe towarzystwo. Ty napisałaś że ci będzie… Czytaj więcej »
Dziękuję za miłe słowa, miło usłyszeć ze nie jest się z tym samym i ktoś myśli podobnie do mnie. Co do mojego domu to wiadome ze zdarzy się ze się zdenerwuje na kogoś ale z reguły sądzę że mam fajny dom. W skzole mam dokładnie tak samo ze odzywają się tylko jak coś chcą. A co do studiów to tez nie mogę się doczekać z jednej strony ale też się stresuje czy dam radę się otworzyć. I tobie też życzę powodzenia 😊