23:12
24.02.2019

Nie umiem nawiązywać kontaktów między ludzkich, szczególnie z kobietami, a już w ogóle z tymi które mi się podobają. Stresuje się przy tym, tworzę w głowie scenariusze w których jesteśmy razem przez co nie mogę się skupić na rzeczywistości.

Mamy taką grupę, nazwijmy ją grupą wsparcia, nieoficjalnie tzn nie ma tam terapeutów i nie jest ona skupiona na problemach, tylko ogólnie na poznawaniu się ludzi, trochę innych niż reszta, powiedzmy nieśmiałych. Nie chce pisać za dużo szczegółów. Ale jest tam taka jedna dziewczyna, która mi się podoba. Nie znam jej nawet za dobrze, wiem tylko gdzie pracuje co studiuje i nie wiele więcej. Uśmiecha się do mnie, ma ładny uśmiech i fajna figurę, w sensie jest szczupła  co lubię. I to w sumie tyle co o niej wiem. To mi wystarcza by o niej myśleć, by tworzyć w głowie historię w której jesteśmy razem. Nie wiem co mam z tym zrobić, napisać do niej czy chce gdzieś razem wyjść? Spytać na tym spotkaniu? Wstydzę się przy innych osobach. Boje się odrzucenia tym bardziej jak ktoś będzie to widział, a tam przychodzi czasem ponad 10-20 osób. Teraz będę o niej myślał i chodził tam tylko dla niej, będę zestresowany i małomówny, co widać i nie pomaga w nawiązywaniu relacji, aż w końcu albo zrezygnuje albo spróbuje i poniosę porażkę, jak zwykle.  Chciałbym żeby to było prostsze, jak w podstawówce albo przedszkolu. Na zasadzie:

-hej chcesz być moją dziewczyną?

-tak jasne, nie mam chłopaka więc chętnie!

 

1
Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz
najnowszy najstarszy oceniany
tompkin

Porazki to moja specjalność. Ale kto nie ryzykuje nie ma szansy napic sie szampana. Rozumiem Twoj problem, naprawde, ale tu trzeba dzialac troche wbrew sobie, bo inaczej czlowiek bedzie stal w miejscu. Tak tylko pisze, nie to zebym byl jakims specjalista. Trzymaj sie.