Analiza wpisów

07:39
5.12.2018

Przeczytalam swoje stare wpisy. Jak to widze? Za bardzo przejmuje sie sytuacja z siostra. I tak zawsze wychodzi na moje. Mozeby teraz podejsc do tego inaczej? Matke olac i nie liczyc na zmiany. Nie doczekam sie ich, ludzie nie zmieniaja sie z dnia na dzien.

Musze zajac sie swoim zycirm. Mezem, naszym układem. Pewnie matka ma satysfakcje ze zajmuje tak duzo miejsca w moim zyciu. Ale niepotrzebnie.

Pojade do roboty z innym nastawieniem. Narzekac tez bede, ale pora na dzialanie i plany. Wyrzygalam juz wszystko. Ilez mozna?

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz