Będę czekała na sprawę około 2-3 miesiące
Nie tak długo. Ustaliliśmy, że będzie za porozumieniem stron, żeby było szybciej. Będę rozwódką. Brzmi to fatalnie, ale mam nadzieję, że życie przede mną. Jestem wdzięczna bratu i jego dziewczynie. No i koledze, który chyba czuje do mnie miętę, bo zachowuje się jakoś dziwnie. Nie bardzo mam ochotę na flirty i miłostki i coś mi mówi, że długo mieć nie będę.
Na szczęście humor mi się poprawia. Mogę nawet powiedzieć, że już poprawił. Szkoda mi trochę tego czasu. Jaka ja byłam głupia.
Kolejny weekend przede mną. Tym razem jedziemy na wesołe miasteczko! Uwielbiam takie wrażenia. I uwielbiam moją nową fryzurę. Czuję się jak wypuszczona z klatki. Pustego mieszkania pełnego wspomnień nie uwielbiam, ale muszę się przyzwyczaić… jedno nie daje mi spać. Czy to była litość? czy ja jestem dla niego żałosna, że był ze mną, zdradzał i udawał? Czy jeśli bym się nie spytała wprost, to do tej pory żylibyśmy tak samo i może byłabym z nim w ciąży?? Nie chciałabym tego dziecka na pewno. Nie dałabym rady. Na szczęście wyszło jak wyszło.
Dodaj komentarz