Brak

22:11
9.09.2018

Zosia jest w 4 klasie. To niesamowite jak szybko teraz się zmienia i staje się kobietą. Czasem na swoje humorki, ale staram się byc dla niej tak wyrozumiała, jak ona zawsze byla dla mnie. Zosia nie zna swojego ojca. Nie miałam z nim kontaktu odkąd się rozstalismy. Nie wiem co się z nim dzieje, a Zosia nie pyta już o tatę. Od początku mówiłam jej prawdę, że jej tata zostawił mnie kiedy byłam w ciązy, że najwyraźniej to nie była miłość, że nie był gotowy na dziecko więc odszedł. Zapytała o ojca jeszcze rok temu. Spytała, czemu nie chciał się z nią kontaktować, czy nadal nie jest gotowy. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że nie wiem. Już nie pyta…
Obejrzałyśmy razem komedię, pogadałyśmy i poszła spać. Siedzę sama i myślę, co zrobić, żeby sie spełnić. Za co się zabrać? Zrobić ciasteczka? Posprzątać łazienkę? Wyszorować brudne fugi? Po co? Zmęczę się i usnę, fakt, ale na dłuższą metę takie rozładowanie nic mi nie daje.
Wezmę coś na sen, może szybciej mienie noc.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz