17:48
11.11.2022
Pochodzę z Mazur. Gdzie nic nie ma, ani pracy, ani szkół specjalnych a tym bardziej autobusów aby gdzie kolwiek dojechać. Córka została zdiagnozowana na autyzm dziecięcy, na mazurach nie miałaby możliwości mieć jakichkolwiek terapii wszędzie daleko. Nawet specjaliści lekarze. Tu w większym mieście mamy taką możliwość. Wynajmujemy mieszkanie, chociaż wolelibyśmy mieć własne, niestety to nie możliwe. Córka chodzi do specjalnej szkoły, ma terapię. Moim jedynym problemem jest to, że w żaden sposób nie mogę córce przemówić, że słodycze są szkodliwe....

17:37
21.06.2021
Nie lubię wiosny, nie lubię lata, bo chcę mi się wtedy wyć. Nie znam smaku pocałunku, czułości czy namiętności. Wracam do domu jadąc samochodem i ostatkiem sił powstrzymuję łzy widząc uśmiechniętych nastolatków spacerujących trzymając się za ręce, to znów gdzieś indziej całujących się czule, albo chłopaka siedzącego na ławce przystanku gdy na jego kolanach spoczywa głowa dziewczyny. Czuję będąc od nich dwa razy starszy jak samotny starzec gdy w sobotni wieczór widzę grupę dwudziesto parolatkow którzy pełni uśmiechu i radości idą do kogoś, aby...

18:30
13.07.2020
Fatalnie stać przed lustrem i nie uciekać. Rok po terapii. Stoję i wstydzę się za siebie. Z żoną mamy wybuchowe temperamenty. Poznaliśmy się na studiach i zaczęło się od przyjaźni. Od zawsze rywalizowaliśmy ze sobą. To o lepsze wyniki, lepszą pracę, lepsze znajomości, lepsze rodziny, fajniejsze pomysły. Stale to samo. Zazdrość i niedowartościowanie każdego z nas brało górę. Spowiedź 1 Biłem, dusiłem, plułem, wyzywałem, groziłem uporzeniem i zdradzeniem najwiekszych sekretów przed jej rodziną i znajomymi. Rzuciłem kiedyś poziomicą i przeciąlem jej...

01:08
30.04.2020
Pogubiłam się … Próbowałam się odnaleźć, ale mam wrażenie, że im bardziej próbuję tym bardziej się gubię.... Za mną 36 lat. Powinnam być już poukładaną silną, kobietą nie bojącą się życia. Z zewnątrz wszystko wygląda całkiem nie najgorzej, mąż, dwójka już nie małych dzieci, wszyscy zdrowi i szczęśliwi. Więc czego ja się czepiam?? No własnie dobre pytanie… a ja nie umiem na nie odpowiedzieć. Zaczęło się od zwolnienia mojego męża z pracy. Oczywiście na początku pełen optymizm: „damy radę, na pewno coś znajdziesz, może to i dobrze...

21:30
6.06.2019
W sumie sama nie wiem, czy jest jakiś większy sens rozdrapywania tego, co mnie spotkało, jakie to zrodziło konsekwencje, czy wpływa to na mnie dalej. Czasem myślę o sobie, ot tak, widząc narzeczonego obejmowanego przez swojego tatę, słysząc od kuzynki, że była z mamą na zakupach, zastanawiam się, co zrobiłam nie tak. Dlaczego mama mnie nie kochała? Dlaczego piła i wyzywała trzynastoletnie dziecko? Dlaczego musiałam nagą zakrywac szlafrokiem i ciągnąć do jej pokoju? Dlaczego tata policjant nigdy nie powiedział jej "nie traktuj tak mojej córki"? Dlaczego nie...

13:05
2.05.2019
Jest długi weekend, a ja siedzę w pracy. W biurze cicho, jakby ci, co się ostali, spali równie smacznie jak ci, którzy wybrali nie przychodzić. Cicho, spokojnie. Idealny moment, żeby coś napisać. Narzekam czasami na swoją pracę -głównie dlatego, że jestem mocno wystawiona na kontakt z mnóstwem bardziej i mniej obcych ludzi. Nie lubię tego. Nie lubię ludzi. Najchętniej miałabym swój własny gabinet, który dzieliłabym maksymalnie z paroma osobami. Na ten luksus jednak nie mogę sobie pozwolić, ponieważ pracuję na recepcji, a recepcja właśnie od tego jest - od...

08:18
30.04.2019
Zacznę od początku tak będzie mi łatwiej. Opiszę po krótce moje zycie. Od dziecka byłam osobą cichą która wolała dbać o innych niż siebie. Mając 7 lat moja mama poroniła, do tej pory mam przed oczami gdy mój ojciec mi to mówił a ja byłam cała zapłakana..bardzo mocno to przeżyłam od tamtego momentu byłam bardzo opiekuńcza dla rodzeństawa ( jestem najstarsza) czułam sie winna tego ze nie ma ze mną brata. W szkole byłam wycofana raczej zawsze na uboczu klasy. Rówieśnicy wykorzystywali to ze jestem spokojna i zaczeło sie dokuczanie . W gimnazjum było w miare...

13:21
20.02.2019
Każdy zna chyba taką historię. Trochę jak z filmu czy książki. On i ona. Po trudnych doświadczeniach, spotykają się z przypadku gdzieś w internecie. Szybko łapią dobry kontakt, jakby zali się od lat. To zbyt oklepane, to by już nie przeszło nawet w najtańszej komedii romantycznej. No to co by tu dodać? O! Mieszkają bardzo daleko od siebie, praktycznie ponad pół kraju. Jeszcze coś! Różnica wieku 6 lat. Niby społecznie akceptowana, ale raczej nie jest ułatwieniem. No i bym zapomniał, surowi rodzice dziewczyny kontrolujący ją na każdym kroku 🙂 Mi się to...

21:00
15.02.2019
Dobrze dobrane leki, udana terapia i nowa nadzieja. Było dobrze, byłem z siebie dumny. Na nowo uwierzyłem, że jestem wartościowym człowiekiem. Kompleksy odeszły w dal... Ktoś kto nie wie co to osobowość unikająca może takie coś dziwić, ale dla mnie to było coś... Wróciłem na Fb, dodałem nawet kilka! swoich zdjęć. Wróciłem do żywych! Wcześniej nie chciałem patrzeć na rówieśników, ich sukcesy, związki. Zazdrościłem... A ja? Motałem się z jednej pracy do drugiej. Zawsze sam. Nie chciałem by ktoś o mnie pytał. Studia skończyłem, ale zaocznie. Niby mam...

14:38
14.02.2019
Duży stres, 8 osób + 2 psychoterapeutów. Grupa otwarta, czyli każdy zaczyna i kończy w innym terminie. Pierwszy miesiąc był bardzo trudny, niewiele się odzywałem. Opowiedzenie swojego życiorysu, czy słuchanie mało przyjemnych historii z życia pozostałych członków grupy męczyło mnie strasznie. Po dwóch sesjach po 1,5h czułem się wykończony psychicznie. Ból głowy i milion myśli na minutę... Z czasem było coraz lepiej, w grupie panowała niezwykle przyjazna atmosfera, nikt nikogo nie oceniał, każdy starał się sobie pomóc. Czułem się pewniej i zacząłem...