Chcę mieć inny dom
Dzisiaj były dwa telefony o wynajem. Mają przyjść oglądać. Na cenę kręcili nosem. Jak będą zdecydowani to wynajmę nawet za 700 zł+ czynsz. Lepsze to nić nic. Mieszkanie jest prawie puste. Odgraciliśmy je, Kamil pomalował. Zostaje kilka mebli, stół, krzesła, biurko, narożnik i duże łóżko. Ze sobą nie weźmiemy niczego. Zacznę życie od nowa, a jak już się ogarnę wrócę do Polski. Bo chcę mieszkać tutaj…ale może w innym mieście? Nie mogę doczekać się wyjazdu. Cała ta sytuacja trwa dla mnie za długo. Święta będą beznadziejne, żeby minęły szybko i w miarę spokojnie. Nie będzie typowej polskiej wigilii. Musimy oszczędzać.
Dodaj komentarz