Chcieć

13:41
8.11.2018

Mam ochote napisac cos o dzieciach. Nie dlatego, bo o nich mysle. Raczej dlatego, zeby miec potem dowod, ze tez o nich myslalam. Znow egoizm.

Znalazlam sobie pod pacha nowego pieprzyka. Od razu schiza za to rak. No wiec przymrozilam go specyfikiem na kurzajki. I jeszcze wieksza schiza. Jestem nienormalna. Prowokuje sytuacje i stwarzam okazje do schizowania. Dobra, musze olac…najwyzej zdechne na raka.  I tak ma sie na to niezbyt wielki wplyw.

Co mozna robic wieczorami kiedy czlowiek jest leniwy i zmeczony? Musze miec na co czekac i o czym myslec? Moze zrobic remont? Moze porzadek w szafie? Ulozyc pasjansa? Spotkac sie z kims? A moze wreszcie zajac sie wlasna rodzina? Wypadaloby chciec. Ale ja nie bardzo mam ochote.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz