Codzienność
Wczoraj miałam udany wieczór. Wyrwałam się że swojej rutyny, zabawilam się… Było fajnie, przez chwilę nie myślałam o tym wszystkim co mnie zabija, byłam lepsza sobą, taka nawet trochę optymistką… Ale jest już dziś – powrót do szarej rzeczywistości, tylko wspomnienia jaka byłam jeszcze wczoraj. Kiedy znowu taka będę???
Dodaj komentarz