Czemu nie umiem sobie pomóc???
Męczę się, a przeszłość wraca nieustannie. Nie wiem już jak sobie pomóc, choć wiele razy myślałam, że ogarnęłam swoje życie. Nie wychodzi tylko mnie, czy inni po prostu kłamią lub udają?
Jestem zrozpaczona…
Męczę się, a przeszłość wraca nieustannie. Nie wiem już jak sobie pomóc, choć wiele razy myślałam, że ogarnęłam swoje życie. Nie wychodzi tylko mnie, czy inni po prostu kłamią lub udają?
Jestem zrozpaczona…
Może kiedyś zmieni się na lepsze i dowiesz się po co to wszystko.
nic nie jest proste i nie będzie…. trzeba dać sobie czas też na smutek, żałobę….. przestać myśleć, analizować i na dobry początek skupiać się na tym co nas otacza….. przyroda…. kiedyś myślałam, że to głupie…ale kontakt i obserwowanie uczy uważności i odwraca uwagę od czarnych myśli… długie spacery, ćwiczenia, taniec…. co sprawia Ci przyjemność?
A potem ktos Ci powie, zeby patrzec pozytywnie, zeby nie myslec o przeszłości. Pstryk! Jakie proste, gdy najwiekszym problemem sa z dupy wzięte wyolbrzymione bzdety. Przytulam Cie mocno 🖤
Nawet nie umiem sobie wyobrazić przez co przeszlas….