Czemu tak bardzo wczorajsze zdarzenie wyprowadziło mnie z równowagi?

16:30
9.08.2018

A powoli już wszystko układałam sobie w głowie. To, co zobaczyłam wczoraj bardzo mnie zdenerwowało. Emocje trochę opadły, ale byłam w szoku. Nie wiem tak naprawdę czemu. Nieważne. Jest dorosła, powinna być za siebie odpowiedzialna. Dlaczego tylko ja mam łozyć na jej ekscesy, kupować jedzenie i płacić za sprzątanie?? Już raz mówiłam, że nie będę tego robiła, ale wyrzuty były silniejsze. Teraz nie mam wyrzutów. A może boli mnie to że nawet moja 60 letnia matka ma bogatsze życie seksualne niż ja. I to ja miałam wyrzuty kiedy umówiłam się z mężczyzną na zwykłe spotkanie?!?! To jakaś paranoja. Zmarnowałam przez nią swoje najlepsze lata, ale ona nie doceni i nie zrozumie tego nigdy. Boże dzięki za p. Kasię. Może to dziwne, ale ja zaczynam ta kobietę kochać. Wiem, że jej płacę, wiem, że jestem jedną z wielu jej pacjentek… ale robię sobie nadzieję, że może tez jestem dla niej w jakiś sposób ważna. Ważniejsza niż inni pacjenci. Zaczynam traktować ją jak starsza siostrę…albo mamę, której w zasadzie nigdy nie miałam. Albo przyjaciółkę. Ona tak bardzo mi pomogła. Dzisiaj jestem nieprzytomna, spałam ze 2 godziny.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz