Czytam sobie i czytam i dochodze do wniosku, że wszyscy jesteśmy popieprzeni

20:13
16.01.2020

Wszyscy bez wyjątku. Jedni tymczasowo ogarnięci, którym udało się na chwilę przerwać bieg w popieprzonym kołowrotku (a tak naprawdę tylko zamienili go na inny). Drudzy – inspirujący się pierwszymi, ale dalej pędzą.

Nie wiem, czy tylko tu nie ma normalnych ludzi, czy oni po prostu nie istnieją.

Kocham to miejsce. Tu nie jestem wyjątkowa.

1
Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz
najnowszy najstarszy oceniany
Szuzi

Nie istnieją 😉