Dalam radę
To zalozenie, ze napije sie jutro pomaga mi wytrwac w swoim postanowieniu. 1 dzien. To nie jest duzo. Czy bylo trudno? Sobota byla ciezka, bo zostalam uznana za wyniosla. Kolega stwierdzil, ze najwyrazniej nie jest godzien, abym sie z nim napila. Nie chciało mi sie tlumaczyc. Maz mu przytaknal. Mialam satysfakcje. Dziwnie patrzec na nietrzezwe towarzystwo. Zjadlam paczke pestek z dyni, chyba z pol kilo fistaszkow i wypilam 4 herbaty z miodem i imbirem. O ciescie nie wspomne. Dziwne spotkanie. Twarda suka ze mnie! 🙂 Mam tę moc…
Brawo. A ja nie dałam. W sobotę koleżanka wyciągnęła mnie do knajpy i wypiłam 2 piwa 🙁 Głupio mi, bo to ja sama zainicjowałam czelendż. Teraz obiecuję sobie, że w tygodniu nie będę.
To niech Ci nie bedzie glupio. Uda Ci sie tym razem!
Oj twarda! Gratuluję!