Dekadencki deszczowy Dublin

13:23
16.04.2019

Typowo irlandzka pogoda dzis, szaro, ponuro, po deszczu. Lubie dni jak te, najlepiej wybralabym sie na wycieczke rowerowa albo spacer po parku albo zatopila w lekturze pod kocem ale coz trzeba byc w pracy a potem na kursie.

Podobno w zyciu nie ma odpowiedniego momentu na nic..wiec stwierdzilam ze dzisiejszy dzien jest idealny by zaczac pisac ten dziennik od nowa;)

Ostatnio chyba poprostu potrzebuje z kims pogadac..z kims kto sprobuje mnie zrozumiec nie za pieniadze..albo chociaz wysluchac i nie oceniac. W ostatecznosci udam sie do mojej p.p. dawno nie bylam bo nie czulam takiej potrzeby ale chyba moja odpornosc na deprymowanie mnie ze strony mojej siostry spadla i potrzebuje malego wsparcia. Poprostu czuje ze znowu zaczyna mi dokuczac i rzucac kasliwe komentarze na temat roznych aspektow mojego zycia. To ona ma takie fazy ze jak jest dobrze jest ok ale chyba zaczyna sie nudzic i musi sie do czegos u mnie przyczepic. Znow mysle o wyprowadce, mieszkamy razem 2 lata bywa czasem ciezko. Aczkolwiek obecny rynek mieszkaniowy tu jest tragiczny. Musze sie poprostu wzmocnic. Mam chwilowy spadek formy chyba. Wiem ze i tak juz mniej sie przejmuje bo lepiej rozumiem jej zachowania i nauczylam sie reagowac ponadto zmienilam swoje zachowanie. Te kilka mc terapii byly pomocne owszem. Czuje jednak ostatnio przygnebienie. Musze sie wziac za siebie.

Czas wracac do pracy przerwy tak szybko sie koncza;p

p.s. Jest tu ktos z Dublina?

Pozdrawiam;)

 

5
Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz
najnowszy najstarszy oceniany
zielonysmok

Hej. Z ta strona jest jak z psychoterapia: wraca do Ciebie jak bumerang.

Wariatka

OOOO taaak! Tampkin, w punkt.

Szuzi

Witaj ponownie 🙂 Milego dnia. Dublin – piękne miasto…widziałam tylko na filmach i zdjeciach.