Dobry wieczór
Długo zastanawiałam się czy tu pisać. Najgorszy okres jest już w zasadzie za mną. Pozostał jedynie niesmak po zakończonym związku. Trochę też strach, czy uda mi się jeszcze ułożyć życie tak jak jeszcze rok temu chciałam. Czy rozwódka po przejściach będzie komuś potrzebna. Czy sama chcę tworzyć nowy związek.
Teraz jestem sama. Z psem. Mój jedyny najlepszy przyjaciel. Mam swój kawałek dachu nad głową i powolutku urządzam się na nowo. Ciężko samemu. Wszystko jest jednak lepsze niż to co urządził mój były mąż, niech go piekło pochłonie!
Dziękuję losowi, że już nie muszę go oglądać.
Planuję swoje życie od nowa. Bez niego. Dam radę. Wpadłam dziś na szalony pomysł. Wyjadę nad jezioro, na dwa tygodnie nawet jeśli się uda. Odłożyłam trochę. Znalazłam nawet ciekawe miejsce akurat na moją kieszeń. Czekam tylko na odpowiedź czy przyjmą mojego psa. Pierwszy taki urlop. Cały mój.
Witaj! Fajnie, że do nas dołączasz. Dobrze, ze masz plany, ze cos chcesz robic ze swoim zyciem. Wykorzystaj ten czas dla siebie, a potem samo zacznie sie ukladac. Pozdrawiam
Witaj. Przede mną sporo życia, mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać je jak najlepiej. Pozdrawiam
Witaj. Też za chwile będę rozwódką, na dodatek z 2 dzieci. Mam nadzieję, że uda Ci sie ułożyć sobie życie na nowo. Będę Ci dopingować. Pozdrawiam Cię.
Dziękuję. Ja też bedę za Ciebie trzymać kciuki. Pozdrawiam !