dumna

15:21
15.12.2018

Ogarnęłam się w nocy. To mój sukces. Może zachowałam się egoistycznie, ale pozwoliłam się uratować Marcinowi. Nie miał mi za złe. Ucieszył się, przytulił mnie. Powiedział, że jest ze mnie dumny. Ja z siebie też. Moja skóra nienaruszona. Przetrwałam atak. Nie spaliśmy do 7 rano. A wstaliśmy o 13 🙂

6
Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz
najnowszy najstarszy oceniany
Konto usunięte
Konto usunięte

No i bardzo dobrze. A cere sobie zregenerujesz, jest tyle zabiegów, peelingów itp.

Niejawna

Myślałam o Tobie. Cieszę się, że Ci się udało. Kolejny krok do przodu. ??

sunlover

Brawo! Ja też jestem z Ciebie dumna… 🙂