Dwa dni … nudy, pustki, samotności – zwyczajnie bezbarwny weekend

23:45
3.02.2019

Weekend to zawsze wyczekiwany czas po tygodniu spędzonym w pracy i na innych aktywnościach wykonywanych w ciągu dnia na przełomie od poniedziałku do piątku, czas który pozwala ładować baterię wyciszyć się ale także są to dwa dni które dobitnie uświadamiają mi jak moje życie jest puste a zarazem także samotne.

Wczoraj pokusiłem się wyjść z domu pierwszy raz od kilku tygodni właściwe od delegacji poprzednie weekendy spędzałem w domu bo albo brakowało chęci lub zwyczajne lenistwo sprawiało że wolałem siedzieć przed tv lub komputerem a i także średnio można było liczyć na wyjście z kimś znajomym bo zazwyczaj można było usłyszeć argumenty przytoczone prze zemnie samego powyżej czy okazjonalne zostawały one urozmaicone zdaniem „wybacz ale idę do pracy” chcąc nie chcąc postanowiłem wyjść licząc ze spotkam jakąś twarz którą znam i z którą uda się zamienić kilka zdań.

Pech ciał że trafiłem że trafiłem na ludzi z którymi unikałem kontaktu nie przez jakąś urazę ale przez to że są zwyczajnymi nudziarzami unikającymi drażliwych czy kontrowersyjnych tematów ale cóż ludzie się zmieniają jedni idą do przodu a drudzy stoją w miejscu ewentualnie odseparowując się od jednostek które zakłócają ich uporządkowany i pisany wedle scenariusza styl życia.

Więc zostało mi tylko siedzenie, oglądanie meczu lub czegokolwiek co pojawiło się na ekranie przeplatane z okazjonalnym wtrąceniem czegoś do rozmowy lub odpowiedzią gdy ktoś pytał.

Siedziałem i spoglądam na telefon licząc że „ona” odpisze na wcześniejszą odpowiedz bo odkąd ma nową pracę to częstotliwość kontaktu drastycznie spadła zresztą przy jej oziębłości jaką ostatnio mnie obdarowywała to i tak miło jest jeśli cokolwiek napisze. Nie wiem czemu będąc odtrącamy dalej chce się z nią widywać, dalej czekam na następne spotkanie i dalej chce ją przytulić i poczuć zapach jej włosów i , dalej po ciuchu liczę że znowu będzie tą roztrzepaną wesołą bezpośrednią dziewczyną. Muszę się wziąć się w garść być stanowczy powiedzieć co czuje a jak machnie na to ręką to z podniesioną głową odpuścić i iść swoja drogą ale w pierwszej kolejności muszę stać się nieco aktywniejszy.

Chyba staję się obojętny na wszystko.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz