Dziękuję
…za dobrych i życzliwych ludzi w moim życiu. Za trwanie przy mnie też w moich złych chwilach. Za wsparcie. Za to, że jestem dla nich nie tylko „zapchaj dziurą” gdy nie mają co robić albo akurat nagle im do mnie po drodze. Doceniam to. Bardzo. I staram się im to mówić.
Tak to ważne i też mam wsparcie ale i tak często sama siebie nie rozumiem i nie nadążam i dziwie się i oceniam….. ale to chyba norma:)
Tacy ludzie, to bardzo dużo.