Dzisiaj chciałem zerwać z dziewczyną
Obmyślałem mowę kilka dni. Zamierzałem powiedzieć, że jestem gejem, choć do końca nie byłem pewien swojego posunięcia. Zdobyłem się na odwagę. Byłem nawet trochę z siebie dumny. No i nic takiego się nie zdarzyło. Spotkaliśmy się dziś na nautralnym gruncie, aby zmniejszyć ryzyko incydentu. Tak wybrałem z premedytacją i ze strachu. Było tak bardzo miło. Jedno piwo, drugie, trzecie. Potem spacer i wylądowaliśmy w łóżku. Moi rodzice ją uwielbiają. Ja też ją uwielbiam. Po wszystkim nie dałem rady jej powiedzieć. Planuję przez klika dni stworzyć dystans, a potem szczera rozmowa. Kilka razy odwiedziłem pewną grupę dla gejów, poznałem kilku kolesi. Chciałem sprawdzić, podłączyć kamerkę, zobaczyć jak czułbym się uprawiając cyberseks z jakimś facetem. Zniechęciłem się. Nie kręcą mnie wyuzdani afiszujący się geje. Wstyd mi za nich. Nie chcę być taki. Przez chwilę pomyślałem, że się postaram, że się nakręciłem niepotrzebnie. Ale to wróciło. Obejrzałem gejowskie porno raz, potem drugi. Potem hetero, ale nie poczułem nic. Jestem gejem. Jestem i tyle. No i miałem powiedzieć, ale nie wyszło.
W myślach żegnałem się z posiadaniem dzieci, rodziny, miłości. Potem zastanawiałem się, czy seks jest tego warty? Wszyscy mówią, że potem i tak go nie ma, że ludzie tracą zainteresowanie sobą. Co mi w takim razie za różnica? Przecież mam u boku świetną kobietę, z którą mógłbym stworzyć fajną rodzinę. Seks to nie wszystko. Zna ktoś geja żyjącego w długim związku???Może jestem zacofany, ale mnie kojarzą się oni jedynie z walką o swoje prawa. O prawa, które i tak już mają. I samotnością..bo seks nie jest treścią życia.
Zaczynałem pisać z przekonaniem, że powiem dziewczynie o tym, co się ze mną dzieję. Ale znowu nie wiem. A to miało układac moje myśli. Efekt odwrotny przyniosło to pisanie dzisiaj.
Znam geja, który żyje w długim związku. Związek jak każdy inny. Są góry i doły. Każdy związek ma problemy. Nie chcesz spróbować poczuć tego co Cię kręci? Wolisz od początku żyć w marazmie? Będzie kobieta, dzieci, obowiązki, problemy, kłopoty, choroby. Nie będziesz wtedy wracał myślami do tego jakby to było z kimś kogo pożądasz ? Pewnie. Można żyć nijako. Tak jak podoba się innym. Żyć dla innych nie dla siebie. Ale to nie życie. To egzystencja. Seks nie jest treścią życia? Muszę Cię zdziwić. Żyjesz po to by płodzić potomstwo. Natury nie oszukasz. To, że kręcą Cie meżczyźni nie zmieni… Czytaj więcej »
Wazne, abys TY byl szczęśliwy. A nie wszyscy inni, wokol. Powodzenia