Dzisiaj nie pilam
Nie pilam w dzien, zeby pic tylko wieczorem. Jak normalny czlowiek. Ogranicze sie do picia wieczorami. To bedzie moj krok ku normalnosci. W piwnicy nie ma juz orzeszkowej soplicy. W barku tylko wino. Na otarcie lez. Napije sie po 20. Tak bedzie prawie normalnie. No i przeciez sobota…
A jutro zrobie ciasto. Zjem ze smakiem przy kawie. Wieczorem wypije lampke wina. Albo nie, wezme cos na zmulenie i pojde spac. To moj plan.
Dodaj komentarz