Taka przeciętna, naturalna, bez botoksu, rybich ust i sztucznych rzęs. Za to zadbana, o nienagannej figurze (ale nie idealnej), z oznakami upływającego czasu wokół oczu i ust. Czy po 40-stce kobieta już traci na atrakcyjności i w oczach mężczyzn jest tylko matka, czasem nawet babcią, współpracownikiem lub przełożoną. Taką aseksualną postacią. Jak to jest?
Opublikowany : 13 lutego 2020 20:23