Górka – dziennik wdzięczności
Górki i doły. Że też majac tyle lat jeszcze nie przywykłam i liczę na rownię i stabilizację.
Może powinnam prowadzić dziennik wdzięczności? Wydaje sie śmieszne i niedorzeczne, ale człowiek jest w stanie chwycić się wszystkiego w potrzebie.
Jestem wdzieczna za odzyskaną relację z córką. Jestem wdzięczna za zdrowie swoje i rodziny…. I za to, że dziś wstałam w uśmiechem. I że nie piję od przeszło tygodnia. Jest lepiej. Dziękuję sobie.
Dodaj komentarz