gowniane życie gnoja staje sie coraz bardziej gównianym życiem coraz większego gnoja

21:51
23.08.2018

Poszedłem na to wesele. Najpierw przeleciałem siostrę szwagra w kiblu. Nikt nas nie przyłapał, nie było sprawy. Potem uderzyłem swojego brata, a on mi oddał. Było to mocno po spozyciu, około 4 nad ranem więc raczej nikt nie wziął sobie tego incydentu do serca.

  1. wesela nie są dla mnie
  2. nie żałuję sexu w kiblu
  3. żałuję bojki z bratem bo rozwaliłem mu luk brwiowy, a ja mam rozwalona wargę
  4. coś pozytywnego : nie biorę od roku (rok minie dokładnie 29 sierpnia)
  5. terapia gówno mi daje

Tyle na dziś