Hipiska
Powiedziałem o wszystkim, bo doszedłem do wniosku, że jak zacznę znajomość od niepotrzebnych złudzeń to nic dobrego z tego nie wyniknie. Przyjęła to zupełnie normalnie i podziękowała, że jej o tym powiedziałem. Spotkaliśmy się dwa razy, a mnie wydaje się, że to osoba, która jest godna zaufania i zaczyna być moim przyjacielem. Lubię ją. Podoba mi się jej oryginalny styl – taki trochę hippisowski. Oczywiście nasze spotkanie były zupełnie niezobowiązujące, ale oboje chcemy je powtórzyć. Rozmawiamy ze sobą codziennie. Nie będę ściemniał, ale robię sobie nadzieję, że coś z tego wyniknie.
Julia mieszka jeszcze z rodzicami, jest bardzo delikatna i kobieca. Odwrotność mojej byłej dziewczyny.
Kojne spotkanie w piątek. Nie mogę się doczekać. Może to głupie i dziecinne, ale mam ochotę złapać ją za rękę, pocałować… Boję się tylko, że ona widzi we mnie jedynie kumpla do rozmowy. Ale spróbuję.
Dodaj komentarz