I wyszło na dobre?
Narąbany zadzwoniłem. Nawet nie pamiętam, co do niej mówiłem. Płakałem i krzyczałem. To wiem na pewno. Efekt? Przyszła rano, przywaliła mi w pysk i uprawialiśmy sex. Wyszliśmy do pracy. Teraz wysłałem smsa z pytaniem, czy możemy do siebie wrócić. Napisała, że się zastanowi. I Uśmiechnięta emotikona. Dla mnie to oznacza TAK.
Wychodzę z pracy wcześniej. Bedę grzeczny i dam z siebie WSZYSTKO.
Johnniemój doradca. Umiem nie pić. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale chyba nie chcę tak na zawsze.
Jezu! Ty masz jak w telenoweli brazylijskiej!!! 😳
To samo pomyślałem 🙂
No to zajebiscie, rozumiem, że wypisujesz się z grupy dla niepijaków 😉