jak cnotka
Dzis mielismy razem jechac do jego rodzicow. Poklocilismy sie o to, ze przed nim uciekam i ze znów robie uniki. Robię, to prawda, bo nie jestem gotowa na to, co on proponuje. Bo tego nie lubię, wydaje mi się niepotrzebne glupie i zwierzece. Czy sex to nie milosc? Ja inaczej nie chce.
Zostałam dzisiaj sama. Maciek pojechal obrazony. Powiedział, że zachowuję się jak cnotliwa nastolatka.
Zastanawiam sie co zjesc na obiad: kanapke z maslem orzechowym czy jajko sadzone?
Wróci dopiero wieczorem. Posprzatam, poogladam tv, posiedze w necie. Bez spinania się i knucia jak by tu uniknąć jego propozycji i ominąc zaloty. Chodze po domu w maseczce, jego spodenkach i brudnej rozciagnietej bluzce. Nie czesalam sie. Nie umylam nawet zebow. Nie bylam pod prysznicem. Czemu jego to nie zniecheca?? Czy on nie moze normalnie? Randka, kolacja, film, łózko…Tak jst na filmach i ja tez tak chcę. Teraz czuje sie jak jakas niewolnica. Presja presja presja 🙁 Nie lubie presji.
Dodaj komentarz