Już nie chcę wyjechać
Wyspałem się. Spóźniłem do pracy. Przeszło mi trochę. Siedzę dziś sam. Gram, pracuję, składam oferty współpracy do firm spoza PL. Nie wiem, czy nie zrezygnuję z roboty. Mógłbym pracować tylko w domu, w godzinach które mi pasują. Najadłem się pasztecików z mięsem i chce mi się rzygać. Zacząłem robić pompki i brzuszki. Czy o niej myślę? Cały czas. Jutro zaproszę ją na panini. Bardzo terapeutyczny wpis! 🙂
Fajne podejście 🙂
Gdybym wiedzial ze wczoraj tez siedzisz sam!🍺