Koszmar

Wlasnie sie obudzilam… mialam koszmar, czasem mnie nawiedzaja. Tym razem bylam na wyjezdzie z siostra i jej chlopakiem, coagle jej cos nie pasowalo marudzila, dogadywala mi, najpierw sie sprzeczali ze soba potem bylo super potek krzyczala na mnie.. snilo mi sie ze w miedzyczasie bylam u mojej p.p i jej to wszystko opowiedzialam i pokazalam jakies smsy od siostry a ona wtedy weszla i powiedziala ze czeka na mnie w aucie.. miala taka mine jakby po wyjsci chciala mnie zabic. Czulam sie przerazona i zdruzgotana a sesja wlasnie sie skonczyla i musialam wyjsc..pamietam ze szlam za nia ulica..powiedzialam jeszcze p.p ze jak bedzie mnie siostra meczyc to pojde spac do chlopaka bo nie musze z noa siedziec…a potem sie przebudzilam.

Snili mi sie tez rodzice.. ze pojechalam do nich na Wielkanoc.. cala kuchnia pelna zarcia i jakies otwarte butelki z alko a ich nigdzie nie bylo..pomyslalam ze robia to czego sluchalam w dziecinstwie..pija i spolkuja ze soba potem..to bylo obrzydliwe tym bardziej dla dziecka ktore mialo pokoj obok.. wyszlam z domu.

W tym snie byly jeszcze dwie moje kolezanki z technikum..jedna jest swiadkiem Jehowy i jak pamietam miala zawsze talent do rozmawiania o poprawnosci etyce itd..tak bylo w tym snie jechalysmy na Ślask nie wiem po co..a ona caly czas mnie strofowala jak male dziecko..np..ze powinnam isc do toalety bo bedziemy dlugo jechac itp.

Totalne kombo.. moje sny sa bardzo czesto przesycone emocjami i bardzo realne. Hmm moze ma to nawiazanie o tym o czym wczoraj pisalam emocjonalny cpun hahahaha sny mi to odbijaja.. super.. tylko czesto po takich snach gdzie ktos krzyczy placze albo gdzie przezywam silne emocje budze sie rozbita i wycienczona.. dzis jak tylko zaczelam pisac o tym po przebudzeniu czuje ze bedzie mi lzej sie ogarnac.

Czas isc zrobic kawe;) Milego dnia wszystkim!;)