„Lubisz swoje życie?”
To była luźna rozmowa, dorośli – dzieci i jedno z nich zadało pytanie wszystkim po kolei: ” A Ty lubisz swoje życie?” i przyszła pora na mnie, wszyscy wbili we mnie wzrok i chyba się zastanowiłam, bo ktoś odpowiedział za mnie: „Pewnie, że ciocia też lubi…”, potwierdziłam skinieniem głowy. Na codzien nie zastanawiamy się nad tym czy je lubimy, poprostu jest jakie jest . Dla dzieci to takie proste, jest fajnie więc życie jest fajne, więc je lubią. Nie lubię takich pytań, oczywiście odpowiada się co trzeba, ale potem ogarniają człowieka myśli. Dopada takie poczucie beznadziejności, pustka
Dodaj komentarz