Moja Historia
Witam
Wszystko zaczęło się kiedy trafiłem do domu dziecka w wieku 4 lat. Byłem tam przez kolejne tyle rzucany po losowych rodzinach zastępczych. Dwa miesiące po ukończeniu moich 8 urodziny trafiłem do ostatniej rodziny zastępczej w której zostałem.
I właśnie tego dnia rozpętało się istne piekło na ziemi które trwało przez kolejne 10 lat.
Ojciec zastępczy okazał się bestią w ludzkiej skórze.
Nie byłem w tej rodzinie zastępczej sam byli również inne dzieci ale mnie od nich odróżniały dwie rzeczy : 1. trafiłem do tej rodziny zastępczej jako pierwsze dziecko / 2. Z pośród nich wszystkich ON wybrał właśnie mnie.
Byłem przez 10 lat molestowany seksualnie, karany cieleśnie ( za błędy wszystkich dzieci ), głodzony ( tylko wtedy kiedy nie chciałem brać tabletek psychotropowych ) , odizolowany przez 2 lata w pokoju z którego nie wychodziłem ( tylko do toalety – pod jego nadzorem ) – a to jest tylko kropla w morzu moich doświadczeń.
Kiedy skończyłem 18 lat aby o wszystkim zapomnieć zacząłem palić marihuanę w dużych ilościach przez wiele lat.
Dzisiaj zdałem sobie sprawę z tego iż nie jestem w stanie dłużej tego ciągnąć i trzymać w sobie. Postanowiłem za namową mojego znajomego opisać to wszystko tutaj z nadzieją iż ktoś pomoże mi zwalczyć te demony z przeszłości.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Dziękuję wszystkim za tak wiele wspaniałych słów wsparcia.
Z każdym kolejnym nie ważne jak bolesnym doświadczeniem – stajemy się nie do zdarcia.
Codziennie nasze emocje wystawianie są na prośbę.
Dlatego więc nigdy nie możecie pozwolić by kat ujrzał waszą zgubę.
Ile wiary i nadziei w was pozostało.
Pragnę by dnia następnego przez okno słońce wam zaświtało.
Kiedy już zrozumiecie że najgorszy ból też naucza.
Nie będziecie potrzebować do nowego życia
klucza.
Mr.EaSy
Boże! Brakuje mi słów. Tak bardzo mi przykro, że spotkało cię coś takiego. Życie cię nie wyobrażalnie skrzywdziło ale jestem pewna że wynagrodzi ci to kiedyś z nawiązką. Jesteś bohaterem w moich oczach naprawdę. Mimo wszystko poradziłeś sobie. Nwm czy ja bym zdołała udźwignąć to. Teraz na szczęście masz to za sobą. Wiem że nie da się o tym zapominać od tak, ale spróbuj wybaczyć temu człowiekowi. Będzie Ci znacznie lżej.
Dopóki się żyje można wszystko zmienić . Każdy ma w szafie jakiegoś trupa . Żeby dalej żyć i zwalczyć demony trzeba wybaczyć innym . Wtedy jak do tego dojdziemy i to osiągniemy wyjdzie słońce.
To okropne jak jedni ludzie mogą skrzywdzić drugich i nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przeszedłeś. Trzymaj się pozdrawiam .
To przerażajace co przeżyłeś. Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. 😔 Brakuje mi słów….
Wspieram.
Straszne co przeszedłeś. Ale nie ważne co nam zrobiono. Wazne co my zrobimy z tym, co nam zrobiono. Będę Cię czytać i postaram sie wspierać. Pozdrawiam