Moje marzenie
Przebieram w słowach.
Rzeźbię.
Próbuję się poskładać, by było lżej.
Rozkładam się na czynniki pierwsze.
Rozklejam.
Rozmowa z psychologiem pięć razy w tygodniu.
Dobry czas.
Moment.
Zdarzenie.
Choć boli.
Rozsypana próbuję się zbierać.
W całość.
W punkt.
Chcę żyć, a nie tylko istnieć.
Ot – moje marzenie.
„chcę żyć a nie tylko istnieć” mogę się pod tym podpisać.