Może kwestia pracy bedzie załatwiona

15:40
12.07.2018

Bartek najprawdopodobniej załatwił mi pracę u siebie w firmie. Mam być odpowiedzialna za robienie kawy, umowy i ewentualnie jak się wykaże pozwolą mi działać w marketingu. Wszystko mi jedno, kasa nie najgorsza więc mam nadzieję, że wypali. Nadal mi głupio, przez to, że nie poszłam na wesele. Nie wiem, jak mu to wynagrodzić. Nie wiem, jak się tłumaczyć przed znajomymi. Podobno powiedział, że bardzo źle się czułam. Teoretycznie nie skłamał bo odbiło mi maksymalnie i nie czułam się normalnie. Brat nie uwierzył, ale zachował to dla siebie. Mamy dobry kontakt i się lubimy. Co innego jego rodzice. Oni mnie chyba nie lubią. Matka Bartka jest dla mnie oschła i prawie nigdy się nie odzywa. Wstyd mi za swoje zachowanie, a Bartek powoli przyzwyczaja się do takich akcji… Nie wiem czemu on to toleruje. Chyba bardzo mnie kocha. Ale za co??

 

Jutro idę na to spotkanie. Jedno jest pewne – zaprezentować się i stwarzać pozory umiem, więc pewnie od poniedziałku znów pracuję.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz