na zbity pysk
Wczoraj przyszli zatroskani kumple. Na wejściu powiedziałam, ze jeśli zobaczę kogos z butelka wywalam na zbity pysk. Robię koło ojca. Nie wiem dlaczego. Może przez to mieszkanie? Nie planuję zabawić tu długo. Kamil zaczyna brac pod uwagę moje rozwiązanie.
Ale tak naprawdę to nie wiem czy dam radę wyjechać i go zostawić. I to jest najgorsze. Za to nienawidzę go jeszcze bardziej. Rozwalil zycie moje i swoje a ja teraz siedze przy nim jakby był najlepszym ojcem swiata 🙁
I bardzo dobrze, że wywaliłaś. Myśl o sobie, bo nikt inny tego nie zrobi…