nic konkretnego

23:19
13.09.2018

2 spotkania za nami. Było dziwnie. Czułam jakby psychoterapeuta atakował Adriana za brak wspierania mnie. Widziałam, że czuł się źle. Nie wiem, czy damy rade kontynuować spotkania z tym człowiekiem. Może poszukamy kogoś innego. Atmosfera między nami jest oczyszczona, ale wiem, że potrzebuję terapii. Ale czy wspólna terapia to dobry pomysł? Na razie na to nie wygląda.

Przed chwilą graliśmy w scrabble. Lubię tę grę, bo to jedyna w którą wygrywam. Adrian chyba nie umie przegrywać i strasznie powaznie podchodzi do planszówek.Kiedy rzucałam kostką przyglądał się mojej ręce. Jest okropna, wiem. Każdy kto choć raz widział takie ślady wie, że to właśnie zwykłe samookaleczanie, a nie „wypadek”. Nigdy sie z tego nie tłumaczyłam. „Wypadek” załatwiał wszystko… Myslałam sobie ostatnio, żeby zrobić jakiś tatuaż który zakryje te blizny i pozwoli mi patrzeć na siebie bez niechęci. Może sa jakieś wzory mające ukryć takie mankamenty?  Może coś z tym zrobię.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz