Nie było tak źle
Nie chciałem wejść do gabinetu. Bałem się. Ale reakcja była taka, jakbym powiedział kasjerce, żeby podała mi papierosy. Zeszło ze mnie. Przede mną decyzja, czy powiedzieć o tym Agnieszce. Wiem, że gdybym powiedział zeszłoby ze mnie 100kg, a jednocześnie obawiam się jej reakcji. Boję się, że mnie zostawi, bo poczuje się zdradzona i upokorzona.
Dodaj komentarz