Nie chce mi sie rano otwierac oczu, dno bagno brak slow

09:28
27.09.2018

Wczoraj caly dzien dobijal sie do naszych drzwi jakis windykator. Sasiadka wieczorem przybiegla zdac relacje i spytac o szczegoly. Na dzrzwiach co drugi dzien mamy naklejki typu ” nieuczciwy dluznik” … Zrywam od razu jak widze ale cala klatka i tak wie co jest grane. Wstyd maksymalny… Boje sie otwierac drzwi, nie odbieram telefonow…skrzynka pelna jest wezwan do zaplaty…Wykanczam sie i odechciewa mi sie zyc juz rano kiedy uswiadamiam sobie jakie problemy mamy i jakie sa szanse na ich pokonanie. A kiedy pomysle jakimi durniami jestesmy ogarnia mnie mega dol. Leczyc sie? Z dlugow nie da sie wyleczyc…