Nie moja sprawa ale mam żal
Teściowie kupili sobie niedawno nową mazdę. Wiem ze to nie moja sprawa, ale wiedza przecież jaką mamy sytuację tak tak, na własne życzenie, ale mimo wszystko nie moglabym patrzec jak moje dzieci się mecza dla zasady. Oni nawet nie mogą kupić wnukom zeszytów (twierdza ze na to mialo isc 300+) Nie prosimy ich juz o pomoc, ale licze tez na to ze nie beda nas krytykowac i stale wytykac bledów. Jak ide do nich na obiad czuje sie jak smiec. Moja matka mimo ze ma nedzna emeryture kupiła dzieciakom piórniki. Oni nic, zero, dla zasady. Pieprzone snoby.
Dodaj komentarz