Nie powiedziała mi wszystkiego
Agnieszka nie powiedziała mi o sobie całej prawdy. Myślałem, że jest alkoholiczką i nie pije. Okazuje się jednak, że popija czasem, żeby „dodać sobie pewności siebie”. Okropne, bo czasem nawet chodzi po drinku do pracy. Zamurowało mnie , gdy mi powiedziała. Ale była taka ufna i pewna, że jej nie zostawię. Nie zostawiłem, ale cały czas w mojej głowie kłębią się myśli, że za bardzo ją sobie wyidealizowałem, ze widziałem taką osobę jakiej potrzebowałem. Nie potrafiłbym chyba żyć z taką kobietą. To co że jest atrakcyjna. Co my byśmy zrobili razem?? Ja podczas mojego ataku i ona, pijana? To nie ma szans i jestem tego pewien. I tu znów wychodzi ze mnie egoista bo sex z nią jest rewelacyjny. Ma takie ciało, że myslałem, że to niemożliwe u kobiety w jej wieku.
Dobrze, że nie odszedłem od rodziny, bo żałowałbym tego posunięcia. Nie wiem, co mam teraz robić. Kompletnie mnie to rozbiło. Czuję się jak największy idiota świata…i egoistyczny zdrajca.