Nie spie z innego niz zwykle powodu
Sasiadka wyszla ode mnie kilkanascie minut temu. Jutro praca, obowiazki a my gadalismy razem przez 5 godzin. Ta dziewczyna zawladnela moja glowa. Nie chodzi o fizycznosc. Gada nam sie jakbysmy byli kumplami od lat. Nic miedzy nami nie bylo. Sama rozmowa. Chciałbym, zeby tez chciala czegos wiecej. To ideal. Jest fizykiem, strasznie inteligentna i powalajaca otwartoscia. To glupie ale ja sie chyba zakochalem. I mam stracha ze ona bedzie chciala sie kumplowac tylko. A tego nie zniose. Nie byloby nic gorszego niz udawac ze jest sie kumplem a w duszy skrecac sie z zazdrosci kiedy wychodzi z innym.
Dodaj komentarz