Nie wytrzymalam

23:28
12.03.2019

Powiedzialam siostrze. Ona mojej matce. W zasadzie wie kazdy, a ja boje sie ze jak pojde do lekarza okaze sie ze ciaza obumarla albo ze to wcale nie ciaza. Siostra bardzo sie ucieszyla. Matka zadzwonila z gratulacjami i stwierdzila oschle, ze moze teraz zmadrzeje i ja zrozumiem. Komos. Musiala powiedziec cos w swoim stylu. Czuje sie zle. Chyba cos mnie rozklada. Na wizyte musze piczekac do poniedzialku. Obawiam sie tego, jak kiedy bede w ciazy i np nie bede mogla przychodzic do pracy bede rozliczala sie z siostra. Dostalam od meza poduszke. Taka miekka i wyczesana – bociana. Ta poduszka, to ze sie z tym nie kryjemy do wizyty lekarskiej sprawia, ze czuje jakas presje. Nie umiem tego nazwac inaczej. To niefajne uczucie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz