Nie znajduje sensu życia ……
01.01.2019 uległem wypadkowi . Noworoczny spacer na łonie natury , trochę młodzieńczej fantazji , braki w pamięci co do numeru PESEL no i stało się …. Karetka , szpital , bardzo skomplikowana operacja . Trzy miesiące w domu , bez możliwości wyjścia , oddechu pełna piersią świeżym powietrzem . Długie tygodnie leżenie w łóżku i staczanie się psychiczne na dno swojego umysłu . Setki pytań , do Boga , zmarłych , do siebie o sens – o sens życia , zdarzeń , istnienia .Krążące jak sępy myśli samobójcze ….. Spoglądanie bez słowa przez okno , tygodniami na szary , brudny ,wrogi świat . Po co żyć ? Jak żyć ? Do miliona problemów ciągnących się latami doszło jeszcze brak możliwości ,rozwiązywania tych problemów …Nie potrafię ,żyć , nie potrafię znaleźć sensu …
Jestem na podobnym etapie, ale z zupelnie innej przyczyny. Nie ma sensu, nie chce sie zyc, ani go szukac. Mam nadzieje ze zadziala w nas instynkt przetrwania i nawet nieswiadomie bedziemy go szukac…do skutku. Pozdrawiam Cie i zycze sily!
Dziękuję ślicznie za pozdrowienia i komentarz . Hhhmmmmm wiesz już chyba jestem na takim etapie , że chyba tylko świadomie szukam i boję się ,że gdy go nie odnajdę , to chyba zrezygnuje ze wszystkiego . Zbyt długo ta moja walka trwa , zbyt wielu ludzi mnie oszukało . Tracę wiarę ,że potrafię się odnaleźć w dzisiejszych czasach , dzisiejszym świecie …..
Cholernie przykre. Najgorsze, że nasza głowa potrafi zarówno wprowadzić nas w stan euforii nieadekwatny do chwili i stan przygnębienia, też nie zawsze adekwatny. Jak pokój bez klamek z którego chcemy wyjść, ale nie mamy jak. Największym wrogiem jest podobno nasz układ nerwowy. Okoliczności o których piszesz chyba dla większości byłyby barierą. Podziwiam Cię. Ktoś Ci w jakiś sposób pomaga?
Dziękuję ślicznie za komentarz . Okazuje się , że i moje słowa mogą być , dla kogoś na tyle ważne , że postanowił je skomentować . Miłe to i …. zaskakujące . Tak masz rację , bardzo często y sami , nasze myśli , stereotypy noszone w głowie są naszymi największymi wrogami . Będąc w takim swoim zamkniętym świecie ciężko dokonać zmiany w sposobie myślenia , postrzegania siebie i świata . Nie niej jedno , zawsze warto próbować , nie ważne jaki będzie tego finał . Pytasz czy ktoś i pomaga ? Hhmmm niestety nie , walczę sam . Straciłem… Czytaj więcej »
Właśnie, „zawsze warto próbować” 👋
zawsze warto …… ale czasem są granice wytrzymałości , po przekroczeniu których , słowo „zawsze ” brzmi bardzo pusto i traci sens ….