Nie znajduje sensu życia ……

11:50
10.04.2019

01.01.2019 uległem wypadkowi . Noworoczny spacer na łonie natury , trochę młodzieńczej fantazji , braki w pamięci co do numeru PESEL no i stało się …. Karetka , szpital , bardzo skomplikowana operacja . Trzy miesiące w domu  , bez możliwości wyjścia , oddechu pełna piersią świeżym powietrzem . Długie tygodnie leżenie w łóżku i staczanie się psychiczne na dno swojego umysłu . Setki pytań , do Boga , zmarłych , do siebie o sens – o sens życia , zdarzeń , istnienia .Krążące jak sępy myśli samobójcze …..  Spoglądanie bez słowa przez okno , tygodniami na szary , brudny ,wrogi świat . Po co żyć ? Jak żyć ? Do miliona problemów ciągnących się latami doszło jeszcze brak możliwości ,rozwiązywania tych problemów …Nie potrafię  ,żyć  , nie potrafię znaleźć sensu …

6
Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz
najnowszy najstarszy oceniany
dzesika

Jestem na podobnym etapie, ale z zupelnie innej przyczyny. Nie ma sensu, nie chce sie zyc, ani go szukac. Mam nadzieje ze zadziala w nas instynkt przetrwania i nawet nieswiadomie bedziemy go szukac…do skutku. Pozdrawiam Cie i zycze sily!

god of war

Cholernie przykre. Najgorsze, że nasza głowa potrafi zarówno wprowadzić nas w stan euforii nieadekwatny do chwili i stan przygnębienia, też nie zawsze adekwatny. Jak pokój bez klamek z którego chcemy wyjść, ale nie mamy jak. Największym wrogiem jest podobno nasz układ nerwowy. Okoliczności o których piszesz chyba dla większości byłyby barierą. Podziwiam Cię. Ktoś Ci w jakiś sposób pomaga?