Niedojrzala emocjonalnie
Nie chce mi sie pracowac. Nie chce mi sie spedzac czasu z dziecmi, robic prac domowych, gotowac, jezdzic na zakupy…gadac z nimi. Nie chce mi sie patrzec na swoje odbicie w lustrze. Boczki rosna, geba podstarzala, cera zajechana… Nic mi sie nie podoba. Nie chce mi sie rozwijac swojego projektu choc ma ogromny potencjal. Dobija mnie krytyka innych. Jestem niecierpliwa. Lubie natychmiastowe reakcje na mije dzialania. A tu trzeba czekac…
Jedyne na co mam teraz ochote to zakopac sie w lozku pod kocami i ciepla posciela z ciepla herbata na szafce nocnej i spac…albo lezec. W spokoju. Nie sluchac pieprzenia, pretensji, roszczen, nie odbierac telefonow, nic nie robic…
Zero motywacji, niecheć do dzialania, za duża cheć do żarcia…potrzeba izolacji. Tak to moje rozwiazanie : uciec albo przespac to wszystko…i obudzic sie jak bedzie zarobione.
Zajadam stres. Robie sie gruba. Ubrania sa za male. To doluje jeszcze bardziej. Celulit widzialam na zdjeciach, a teraz moje nogi powinny byc pokazane na Wikipedii pod tym haslem. Błeeeee
Dodaj komentarz