Nikt już nie wierzy
Kilka dni temu miałam mała imprezę w rodzinie, jutro też mam… Jak zwykle pójdę sama. Już nawet nikt mnie nie pyta czy przyjdę z kimś, bo zawsze chodzę sama. Zamiast bawić się fajnie w towarzystwie chłopaka, siadam między ciotkami żeby nie rzucać się w oczy – nawet one nie pytają już dlaczego przyszłam sama. Chyba nawet one już nie wierzą we mnie?…
Pewien czas temu byłem na spotkaniu klasowym, minęło wiele lat dobrze ponad 15 gdy wyszliśmy z liceum. Każdy opowiadał jak mu się życie ułożyło, z kim jest, o mężach o żonach opowiadano, chwalono się dziećmi. A ja też… sam. I unikałem tematu, dlaczego sam. Może jakoś to przełknąłem bo byłem podpity, lecz znam to uczucie, bycia samemu. Przytulam mocno.