Obok mnie
Bylam pospacerować – jak zwykle sama… Patrzyłam na mijających mnie ludzi i czytałam ich myśli o sobie: co z nią nie tak, że ciągle jest sama, musi być nieszczęśliwa. Włączam muzykę, zagłuszam myśli, ale tak, czuję się gorsza: samotna, niekochana, niechciana. Wyobrażam sobie czasem, że ktoś idzie obok i trzyma mnie za rękę , ukradkiem nawet uśmiechnę się do swoich myśli, ale to tylko marzenie – tak bardzo przyziemne, a tak niedostępne…
Jak ja dobrze Ciebie rozumiem…