Obrączka
Psychicznie wysiadam przy Jego piciu. Nie umiem przestać płakać, martwić się, myśleć. Czuję jak to wszystko gaśnie. Czuję jak jesteśmy coraz dalej od siebie. Tęsknię choćby za dniem spokoju. Tęsknię za jego przytulniem, uśmiechem. Mam dość smrodu wódy w domu, znajdowania poupychanych pustych butelek. Ciągnie się to od miesiąca. Chyba najdłuższy ciąg. Niby nie ma skąd mieć pieniędzy na picie. Nie ma skąd pożyczyć. Nie miał odlozonych. Nie ma też obrączki. Ślubnej. Dla mnie tak ważnej obrączki ☹️
Dodaj komentarz