Od 2 dni jestem u siebie

14:29
1.07.2018

Mieszkanie jest umeblowane. Czuje się tu bardziej jak w domu niż w mieszkaniu matki. Jestem zadowolona. Przytłacza mnie spokój i dręczą wyrzuty. 28 nieodebranych połączeń. Płakała, krzyczała, błagała. Nie powiedziałam jej dokąd się wyprowadzam. Powiedziałam, że zajrzę do niej 3x w tygodniu. Odpisywać będę smsami. Wiedziałam, że nie będzie łatwo, ale liczę że za jakiś czas wszystko znajdzie swój porządek i bedzie oki.

5
Dodaj komentarz

Zaloguj się i dodaj komentarz
najnowszy najstarszy oceniany
Promyczek1

Ne wiem ile masz Lat , ale Ja Jestem dorosłą Córką Rodziny z problemem alkoholowym , Jestem też Siostrą Sióstr które radzą Sobie z Zyciem popijająć i zapijając smutki powielają błędy naszych rodziców , Ja również miałam taki okres w swoim życiu iż zbyt często zaglądałam do kieliszka 🙁 Napiszę tak wtedy próbowałam popijająć drineczka dotrzeć do Nich wszystkich bo tylko wtedy byli rozmowni bardziej 🙂 odwiedzałam ich , popijałam imprezowałam jednocześnie budując Swoją Rodzinę zajęło mi to 20 lat Uciekłam w emigrację z 2 dzieci czy Jestem Szczęśliwsza NIE Jestem spokojna , ale po drodze zawsze zostaje żal smutek… Czytaj więcej »

ALICE07

Dobrze, że podjęłaś taka decyzję, wiem coś o tym! Na pewno będzie dobrze 🙂

Mala26

Też uważam że dobrze i myśle ze Ci się uda!

werona86

I bardzo dobrze! Bravo Ty!:) Będzie dobrze!!