odstawiłem sobie leki
Sam, bez konsultacji. Nie biorę ich 3 dzień. dziś nie mogę znów spać. Sam się prosiłem, dobrze mi tak. Oczywiście pominę to na psychoterapii, jutro znów wezmę leki. Sprawy nie było.
Czemu odstawiłem? Bo myślałem, że mi lepiej i chciałem coś poczuć normalnie. Być na 100%, nie jak kopia samego siebie.
A jutro praca na 8.00
Ja odstawiałam cały miesiąc schodząc z dawki. Pierwszy tydzień to była tragedia. Postanowiłam, że jak kolejny taki będzie to wykupię receptę i bedę brać normalnie. Był lepszy. Czucie wracało powoli. Fizycznie niebo a ziemia. Psychicznie trochę gorzej.