Po planach. Wybieralismy imię…

00:42
19.12.2018

Poroniła

Nie ma co pisać, ale może warto udokumentować tutaj.

12 tydzień i po planach. Byliśmy załamani. Powoli się otrząsamy. Oboje na lekach.

Pierwszy raz miałem realny problem i moje zachowanie było adekwatne…

Płakać mi się chce. Pdobno czysta biologia, niczyja wina, ot zdarza się. Ale czemu nam??????