Pokazałam męzowi wpisy
Chciałam ,żeby wiedział wszystko. Łacznie z tym, że pierwszy dowiedział się Rafał nie on. Zabolało go. Widziałam. Ale nie zabolało to, że się samookaleczałam, ani to że ktos chciał mnie skrzywdzić. Nie bolało go tez to, że byłam w psychiatryku i prówowałam się zabić. Najbardziej trafiła w niego moja nieuczciwość i to, że powiedziałam jego bratu, nie jemu. Żałuję, że powiedziałam. czuję się jak odtracony zyciowy rozbitek i ktos gorszy, niegodny. Rozczarowała mnie szczerośc wobec mężą. Nie docenił jej. Ocenił za to mnie i dał do zrozumienia, że popełniłam karygodne wykroczenie.
Mój humor jest koszmarny. Następnym razem bede pamietac ze strach chroni przed zrobieniem czegos glupiego 🙁
Dodaj komentarz